4 rok - CM UJK - protipy! :)

Witajcie, otrzymałam od Was wiele pytań dotyczących tego jak wygląda 4 rok na kierunku lekarskim CM UJK.  Efektem tego będzie zbiorczy post, w którym mam nadzieje rozwieje wszelkie wątpliwości ;)  Praktycznie cały kompleks WSZ w Kielcach jest przy ul. Grunwaldzkiej 45, natomiast ŚCO przy ul. Artwińskiego 3 7 semestr (zimowy)  Anestezjologia i Intensywna Terapia  W tym semestrze odbywa się Anestezjologia. Zajęcia praktyczne są w Klinice Anestezjologii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego (WSZ) w Kielcach, trwają tydzień (seminaria i ćwiczenia praktyczne).  Z pewnością będzie wejściówka opisowa, zagadnienia można znaleźć w sylabusie przedmiotu  pod koniec klinik jest też opisowe zaliczenie przedmiotu.  Książki - zalecaną literaturą jest "Crash Course" jako podstawa + aktualne wytyczne resuscytacji + materiały podawane podczas zajęć. Dla chętnych Larsen, można doczytywać pewne treści, ale nie radze go kupować, jeżeli ktoś nie chce wiązać swojej przyszłości z tą dziedziną.  Chirurg

Opinie o uczelniach cz. 8

Maja, I rok, Warszawski Uniwersytet Medyczny
1. Jak wygląda nauka na pierwszym roku? (Główne przedmioty, ogólny opis organizacji roku, sesja)Na początku roku zostajemy podzieleni na grupy dziekańskie liczące 23 osoby, z którą teoretycznie powinniśmy mieć wszystkie zajęcia. W praktyce, do grupy anatomicznej należy dwadzieścia osób, zatem ostatnie trzy osoby z listy tworzą osobną grupę. Jako, że jestem dumną posiadaczką nazwiska zaczynającego się na ostatnia literę alfabetu miałam tą niesamowitą okazję być w osobnej grupie zarówno dziekańskiej, anatomicznej histologicznej, a nawet biofizycznej. Oczywiście nikt nam nie powiedział o tym przed rozpoczęciem zajęć. Po wstępnym szoku zaczęłam jednak szukać pozytywów, w końcu im w większej ilości grup jesteś, tym więcej niesamowitych ludzi poznajesz! Sama organizacja zajęć z anatomii jest bardzo słaba. Wszystko zależy od szczęścia przy dobieraniu asystenta. Po drugim semestrze moja grupa dostała nowego asystenta, który genialnie przekazywał wiedzę, zawsze miał dla nas czas i był przecudowny, dlatego z zajęć wynosiłam bardzo dużo; w odróżnieniu od pierwszego semestru. Głównym minusem była duża ilość osób w grupach, bo do jednego preparatu przypadało 20 osób i czasem trudno było cokolwiek usłyszeć lub zobaczyć. Wejściówki, które były wyświetlane na ekranach przed zajęciami nie do końca były tym, czego wszyscy się spodziewali. Z założenia miały sprawdzić, czy posiadamy ogólną wiedzę z danego, przerabianego, materiału, a w praktyce często pytano o szczegóły, których nie wiedzieli nawet asystenci. Do plusów zaliczam częste próbne szpilki układane przez asystentów, koło albo, pod koniec, samych studentów oraz dużą ilość modeli i preparatów izolowanych, które mieliśmy możliwość oglądać podczas zajęć.
Na histologii natomiast zajęcia były poprzedzone krótkim seminarium, które dotyczyło obowiązującego tematu.       Było to dobre przygotowanie do ćwiczeń i wejściówek, bowiem czasem, gdy nawet nie zdążyło się dobrze
przeczytać tematu, pomagało bezproblemowo odpowiedzieć na podane pytania. Same ćwiczenia to oglądanie           preparatów pod mikroskopem i ich rysowanie. Taka trochę plastyka z dodatkiem ploteczek, idealne na
piątkowe przedpołudnie.
Inne przedmioty, raczej niestresujące, wszystko jak najbardziej do zdania i to na całkiem niezłą ocenę. Minusem     bardzo mało zajęć praktycznych.
2. Jaka atmosfera panuje na uczelni?
Jako, że jestem na drugim wydziale i byłam w różnych grupach na zajęciach, znam bądź kojarzę większość osób. Wszyscy mega sympatyczni, otwarci, zawsze można z nimi pośmieszkować. Z pierwszym wydziałem nie mieliśmy raczej zajęć, czasem tylko mijaliśmy się na korytarzach, dlatego znam stamtąd tylko parę osób. Od lat toczy się walka między wydziałami, gdzie największym orężem są teksty typu „I WL robi herbatę z wody po pierogach”. Każdy podchodzi do tego z przymrużeniem oka, bo dobrze wiemy, że na obu wydziałach zdarzają się zarówno osoby zawsze chętne do pomocy jak i patrzące na czubek swojego nosa i niedzielące się niczym. Całe szczęście tych drugich jest dużo mniej i są przywoływani do porządku przez innych.
3.Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Na uczelni działa wiele kół naukowych, są oddziały IMFSA i EMSA, organizowanych jest mnóstwo wydarzeń, konferencji i spotkań. Każdy może brać w nich udział i na pewno w ciągu roku znajdzie coś dla siebie. Ja osobiście polecam zajęcia z szycia chirurgicznego, nawet jeśli nie kręci nas ta dziedzina medycyny to jest to okazja, żeby zrobić coś praktycznego i przy okazji zagadać do starszych kolegów jak wygląda dalsze życie na uczelni.
4.       Jak jest z mieszkaniem? (Gdzie najlepiej wynająć mieszkanie, akademik, ceny)
Warszawa nie należy do najtańszych miast, zarówno ze względu na mieszkanie jak i jedzenie. Do najwygodniejszych dzielnic należy zdecydowanie Śródmieście i Ochota, stamtąd na uczelnie jedzie się chwilę. Mieszkanie dalej przysporzy nam tylko nerwów w poruszaniu się po wiecznie zakorkowanym mieście. Akademiki znajdują się na Woli, dość spory kawałek od uczelni. Raczej nie polecam, bo wcale nie są atrakcyjne ani cenowo ani lokalizacyjnie.
5. Życie w mieście
Miasto oferuje cały wachlarz możliwości. W każdej godzinie dnia, dniu tygodnia lub miesiąca jest mnóstwo ciekawych rzeczy do zrobienia. Żadne wyjście na miasto wieczorem nie jest takie samo. Jedno jest pewne, cokolwiek sobie nie wymyślimy w mieście stołecznym, jesteśmy w stanie to zrealizować. A nocne autobusy nie raz są bardziej zapchane niż te dzienne.
6. Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Idąc na medycynę nie ma co się oszukiwać, że będziemy we wszystkim najlepsi. Trzeba znać swoje możliwości i mierzyć siły na zamiary. Nie ma co przed sesją bunkrować się w domu, płakać po nocach, że nie da się rady i katować nauką. Czasem lepiej odpuścić i wybrać się na przejażdżkę tandemem nad jezioro dzień przed egzaminem. Oczyszcza umysł i daje komfort psychiczny, dużo bardziej niż niespanie po nocach, aby koniecznie być najlepszym na roku. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Scapula aurea, co to właściwie jest?

Opinie o uczelniach cz. 7

4 rok - CM UJK - protipy! :)