Sandra, I rok, Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach
1. Jak wygląda nauka na pierwszym roku? (Główne przedmioty, ogólny opis organizacji roku, sesja)Początki były bardzo ciężkie. Trudno było mi przyswoić tak duże partie materiału, szczególne z anatomii. Ale wraz z upływem czasu jest coraz lepiej. I trzeba zdać sobie sprawę z jednego, chyba nigdy nie będziemy tak w 100% wszystkiego umieć. I najważniejsze, nie zrażać się na początku. Początki zawsze są ciężkie. Pamiętam, że październik upłynąć mi pod hasłem narzekania, jak to mam dużo nauki i że to chyba nie dla mnie, bo nie mogę nic zapamiętać. A jednak na kolokwiach okazywało się, że w głowie sporo zostało. Najgorzej wspominam układ nerwowy, potem było już dużo lżej. Histologia nie zajmowała mi wiele czasu, dzień przed wejściówką czytałam temat i starałam się jak najwięcej zapamiętać. Zawsze wolałam więcej posiedzieć nad anatomią i na histologię zwyczajnie było mi szkoda czasu. Inne przedmioty nie sprawiały większych problemów, wystarczyło dzień czy dwa przed zaliczeniem przysiąść i bez większych problemów można było zaliczyć.
2. Jaka atmosfera panuje na uczelni?Bardzo przyjazna, chyba jedyny dziekanat, gdzie są miłe panie ;) Wykładowcy w większości nie robili problemów. Nie czuć było jakiejś wielkiej presji i stresu. Natomiast bardzo rozczarowało mnie podejście niektórych studentów do siebie nawzajem. Było sporo zgrzytów, pewne osoby nie chciały dzielić się materiałami, które mieli. Uważam, że powinniśmy współpracować całym rokiem, tym bardziej że nasza uczelnia jest kameralna i każdy się zna lub chociaż kojarzy.
3. Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?
Kierunek daje ogromne możliwości rozwoju, co do uczelni ciężko mi się wypowiedzieć, gdyż na razie nie mieliśmy zajęć stricte medycznych.
4. Jak jest z mieszkaniem? (Gdzie najlepiej wynająć mieszkanie, akademik, ceny)Sama nie zdecydowałabym się na akademik, bo cenię prywatność i nie potrafiłabym dzielić z kimś jednego pokoju. Zresztą hałas bardzo mnie rozprasza. Wynajmuję mieszkanie z koleżankami z roku. Ceny są przystępne, za 3-pokojowe mieszkanie płacę 600 zł + rachunki. Ceny za mieszkanie 2-pokojowe są nieco wyższe, ok. 700 zł. Polecam wynająć mieszkanie na Sadach, Bocianku.
5. Życie w mieścieMyślałam, że będzie dużo gorzej, ale pozytywnie się zaskoczyłam. Po zdanej anatomii świętowałam do 6 rano w jednym z klubów. Jest sporo pubów, gdzie można posiedzieć przy piwie i porozmawiać, ale i kilka klubów, gdzie też można się fajnie pobawić. Polecam również Teatr Żeromskiego. Jest tu też Teatr Tańca i Lalki, ale jeszcze nie miałam okazji się wybrać.
6. Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki
Komentarze
Prześlij komentarz